Menu główne:
Pieniądze na projekty naukowe są udzielane ze środków publicznych. Wnioskodawcy mają prawo wiedzieć, kto je opiniuje. Tak uważa prof. Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich (RPO). Wystąpiła więc z wnioskiem do ministra nauki i szkolnictwa wyższego (MNiSW) o przedstawienie stanowiska w sprawie danych o recenzentach i ekspertach oceniających wnioski o przyznanie środków na naukę.
– Wpływają do mnie skargi w tej sprawie – informuje prof. Irena Lipowicz.
Placówki, które rozpatrują zgłoszone projekty, nie mają możliwości udzielania wspomnianych informacji. Udostępniania tych danych zakazuje art. 15 ust. 3 ustawy z 30 kwietnia 2010 r. o zasadach finansowania nauki (Dz.U. nr 96, poz. 615 z późn. zm.).
Więcej: Dziennik Gazeta Prawna z 14 czerwca 13 (nr 114)
Osoby zatrudnione w służbie cywilnej muszą zgłaszać podarunki, jakie otrzymują w czasie sprawowania swoich funkcji. Zajmujący kierownicze stanowiska poinformują też, czym się zawodowo trudni mąż lub żona
Urzędnicy muszą ujawniać nie tylko swój majątek, lecz także wszelkie korzyści otrzymane zarówno przez siebie, jak i współmałżonków. Mówi o tym ustawa z 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne (t.j. Dz.U. z 2006 r. nr 216, poz. 1584 z późn. zm.). Nakaz spowiadania się z każdego prezentu dotyczy także członków Rady Ministrów, sekretarzy i podsekretarzy stanu w ministerstwach i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Taki sam obowiązek mają kierownicy urzędów centralnych, wojewodowie i ich zastępcy oraz członkowie zarządów województw. Muszą o tym także pamiętać sekretarze i skarbnicy województw, członkowie zarządów powiatów, sekretarze powiatów, skarbnicy powiatów, wójtowie (burmistrzowie, prezydenci miast) oraz ich zastępcy, sekretarze i skarbnicy gmin.
Więcej: Dziennik Gazeta Prawna z 12 czerwca 13 (nr 112)
Dane odnoszące się do wieku sędziego, zakreślające cezurę czasową pełnienia przez niego funkcji, są nierozerwalnie z nią związane, zatem stanowią informację publiczną – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Z tego założenia wychodził też mec. Daniel Pietrzak ze stołecznej kancelarii Szeja i Wspólnicy. W 2012 r. w trybie dostępu do informacji publicznej zwrócił się do pierwszego prezesa Sądu Najwyższego o udzielenie danych m.in. na temat dat urodzenia sędziów Sądu Najwyższego, lub co najmniej roku urodzenia czy wieku na dzień złożenia wniosku, oraz daty powołania na stanowisko sędziów powołanych przed 2001 r.
Pierwszy prezes SN odmówił ujawnienia wieku sędziów, powołując się na regulacje zawarte w ustawie o ochronie danych osobowych (t.j. Dz.U. z 2002 r. nr 101, poz. 926 ze zm.).
Więcej: Dziennik Gazeta Prawna z 28 maja 13 (nr 102)
Czy orzeczenia arbitraży inwestycyjnych, których stroną było państwo polskie, powinny być wciąż traktowane jak tajne? Czy Polska powinna je ujawnić?
Sentencje wyroków sądów arbitrażowych oraz ich uzasadnienia powinny być udostępniane. Na gruncie obowiązującej ustawy o dostępie do informacji publicznej nie ma żadnych argumentów, które przemawiałyby za wyłączeniem ich jawność.
Czyli wyroki te stanowią informację publiczną?
Obywatele polscy, zgodnie z przyznanym w art. 61 konstytucji uprawnieniem, mają prawo do uzyskania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Informacją publiczną jest każda informacja o sprawach publicznych, tak więc wyroki sądów arbitrażowych są nią bez wątpienia. Należy przyjąć, że intencją ustawodawcy było wskazanie, iż każda informacja wytworzona, przetworzona lub znajdująca się w posiadaniu władz publicznych bądź innych podmiotów wykonujących zadania publiczne stanowi ową informację o sprawach publicznych. Prawo do uzyskiwania informacji jest prawem przyznanym przez ustawę zasadniczą jako przejaw jawności działania organów państwowych oraz przyjęcie zasady zwierzchności narodu wyrażonej w art. 4 konstytucji. Dla przykładu wyroki sądów administracyjnych, Sądu Najwyższego czy Trybunału Konstytucyjnego już dawno uzyskały miano informacji publicznej, i od wielu lat na tej podstawie są udostępniane. Ewentualny brak dostępu ma miejsce w przypadku, gdy mogłoby to naruszać prawo do prywatności, tajemnicę przedsiębiorcy czy inne tajemnice chronione przez ustawy szczególne. Możliwość owego naruszenia jest brana pod uwagę w każdej sprawie indywidualnie i niektóre dokumenty na tej podstawie podlegają wyłączeniu.
Więcej: Dziennik Gazeta Prawna z 27 maja 13 (nr 101)
Jeżeli urząd ma informację publiczną, która nie jest chroniona tajemnicą, to udostępnia ją na wniosek zainteresowanego, nawet gdy nie jest ona już aktualna. To jedno z podobieństw polskich i niemieckich przepisów dotyczących dostępu do informacji publicznych....
Więcej: Cel jest bez znaczenia