Menu główne:
Są tam nagie zdjęcia, odważne filmy i pikantne rozmowy. Z popularnego serwisu erotyczno-randkowego „Zbiornik.com” wyciekły dane jego użytkowników. Haker, który nazywa siebie „człowiekiem honoru”, szantażuje administratora serwisu i użytkowników. Za dyskrecję chce okrągły milion złotych.