Menu główne:
Do 31 maja każdy wójt poda do publicznej wiadomości wykaz osób korzystających w 2012 r. z ulg i zwolnień w podatkach i opłatach lokalnych.
Chyba nie ma lepszej informacji dla podatnika niż ta, że fiskus umorzył mu zobowiązanie. Dobry nastrój popsuć może jednak fakt, że organy podatkowe o umorzeniach muszą informować opinię publiczną. Podatnicy, którym wójt umorzył w ubiegłym roku np. podatek od nieruchomości, mogą być pewni, że ich dane trafią do publikowanego na stronach gminnego BIP wykazu.
Więcej: Rzeczpospolita z 23 maja 2013
Obywatele mają prawo do informacji o działalności organów władzy publicznej, także samorządowej. Wynika to z ustawy z 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. nr 112, poz. 1198 z późn. zm.), a także wprost z konstytucji. Ograniczenia w tym zakresie wprawdzie są, ale stosunkowo nieliczne, a na dodatek nie można traktować ich rozszerzająco.
Tyle teoria. Praktyka jest często inna. Niektóre samorządy za nic nie chcą upublicznić spraw, którymi się zajmują, i pod byle pozorem odrzucają wnioski obywateli. Inne podają tylko część informacji – oczywiście tę wygodniejszą dla siebie. Bywa też, że sama próba uzyskania danych przyjmowana jest ze zdumieniem. Regułą jest z kolei przeciąganie takich postępowań. Urzędnicy robią wszystko, by informacje o zawyżonych fakturach, dziwnych umowach-
Więcej: Dziennik Gazeta Prawna z 15 maja 13 (nr 93)
Jak to jest obecnie z udostępnianiem informacji publicznej przez urzędy – czy coraz lepiej, czy wciąż jest z tym duży problem?
Jednoznacznej odpowiedzi nie ma. Administracja z dostępem do informacji publicznej ma jeden zasadniczy kłopot – jej zachowania są skrajne i nieprzewidywalne. Ten sam podmiot potrafi w jednym przypadku udostępniać informacje, w drugim zupełnie nic nie odpowiadać. Ostatnio w województwach śląskim oraz małopolskim wydane zostały raporty zawierające rankingi gmin realizujących wnioski o udostępnienie informacji publicznej. Ciekawe są dwa przypadki: jedna z gmin była sklasyfikowana w ścisłej czołówce, ponieważ w tym badaniu dobrze wykonała wnioski o udostępnienie informacji publicznej, natomiast nie odpowiedziała na inny wniosek. I odwrotnie – jedna z gmin była w okolicach setnego miejsca, ponieważ w badaniu wypadła słabo, a na inne wnioski odpowiadała.
Więcej: Dziennik Gazeta Prawna z 15 maja 13 (nr 93)
Podstawą w działalności administracji publicznej jest jawność wszelkiej dokumentacji znajdującej się w jej posiadaniu. Wyjątki wyłączające tę zasadę nie mogą być rozszerzane
Wciąż mamy problem z uzyskaniem informacji z urzędów, choć od wprowadzenia w życie ustawy z 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2001 r. nr 112, poz. 1198 z późn. zm.) minęło ponad 10 lat. Każdego tygodnia na wokandę sądów administracyjnych trafiają sprawy o udostępnienie informacji i trzeba przypominać organom o ich obowiązkach. Takie zaś zachowanie urzędników narusza zasady konstytucyjne i zaufanie obywateli do państwa.
Więcej: Dziennik Gazeta Prawna z 15 maja 13 (nr 93)
Dostawcy energii są przedsiębiorstwami użyteczności publicznej i muszą na wniosek obywatela udostępnić np. decyzje administracyjne.
Małżonkowie S., powołując się na ustawę o dostępie do informacji publicznej (ustawa), wystąpili do PGE Dystrybucja SA w Lublinie o udostępnienie kserokopii decyzji będących podstawą lokalizacji i budowy linii energetycznych na wskazanych przez nich działkach. Są im potrzebne jako dowody w procesie cywilnym przeciwko spółce. Nie otrzymali odpowiedzi, poskarżyli się więc do sądu na bezczynność spółki.
Więcej: Rzeczpospolita z 17 maja 2013