Menu główne:
Rząd USA musi na serio zabrać się za stress testy planów reagowania na incydenty w cyberprzestrzeni. Pilnego doprecyzowania wymaga też rola sił zbrojnych jako wsparcia dla administracji cywilnej w sytuacji kryzysowej o charakterze cybernetycznym.
Amerykańskie biuro śledcze FBI alarmuje - prawdziwą plagą są internetowe oszustwa na tak zwanego "prezesa". Przestępcy wyłudzili w ten sposób 2,3 miliarda dolarów od 17 tysięcy firm. Ofiarami są i duże korporacje i organizacje charytatywne. O problemie poinformowało lokalne biuro FBI w Phoenix.
Blady strach padł na użytkowników popularnego portalu erotyczno-schadzkowych w Polsce. Historia łudząco przypomina zeszłoroczną aferę z amerykańskim serwisem Ashley Madison. Wyciek poufnych danych jego klientów doprowadził do ujawnienia setek zdrad i dwóch samobójstw. Nasi rodzimi cyberprzestępcy domagają się okupu od właścicieli kont na zhakowanym serwisie z prywatnymi zdjęciami i filmami o tematyce seksualnej.
Jak podali do wiadomości publicznej twórcy polskiego serwisu z ogłoszeniami towarzyskimi - doszło do kradzieży danych osobowych części użytkowników. Właściciele serwisu twierdzą, że załatali luki bezpieczeństwa, a także wyznaczyli nagrodę za znalezienie sprawcy.
W najbliższej przyszłości ataki APT zmienią formę i staną się znacznie groźniejsze. Będą pozostawiały jeszcze mniej śladów w systemach ofiar i ich wykrywanie stanie się znacznie trudniejsze niż kiedykolwiek wcześniej - mówi Adam Kurek, Dyrektor IT w Kaspersky Lab Polska.